Z domu wyjechliśmy bardzo późno - o godzinie 22:22. Temperatura na zewnątrz wciąż bardzo wysoka - 22 stopnie Celcjusza. Granicę przekraczamy bez zbędnej zwłoki w Zgorzelcu i o godzinie 4:00 zatrzymujemy się na krótki odpoczynek na parkingu przy autostradzie przed Dreznem. Obudziłem się tuż przed wschodem słońca. Było widno. Na północy widać ciemną warstwę chmur. Czyżby to nowy front atmosferyczny zmieniający tropikalne upały w Europie. miejmy nadzieję że nie. Czas pokaże...