Paryż przywitał nas deszczem. Padało cały czas i było dość chłodno. Wjechaliśmy więc tylko na wieżę Eifla. Zwiedziliśmy katedrę Notre Dame i przed zmierzchem opóściliśmy Paryż kierując się w stronę Reims.
W okolicach Metz zatrzymujemy się zmęczeni jazdą w obfitym deszczu na nocleg. Wybieramy pobliski tani motelik. Rano po śniadaniu w dalszą drogę. Wieczorem będziemy w domu.